środa, listopada 17, 2010

Minimalizm w modzie

Motyw przewodni-minimalizm! Minimum środków-maksimum efektu. Uwielbiam to słowo, które jednoznacznie kojarzy się z prostą formą, ograniczeniem środków w tworzeniu i sięganiem jedynie do czerni, bieli i beżów.
Dla wszystkich kobiet, które podobnie jak ja są już znudzone ciągłą gonitwą za zmieniającą się modą nareszcie znajdą moment wytchnienia. Świadome wyciszenie kolorów, nie narzucający się krój, niemal żadnych ozdób a przy tym bardzo kobieco i niezwykle stylowo. Z jednej strony projekty wydawać się mogą nieco nudne, lecz z drugiej dają większy wachlarz łączenia ich z innymi elementami przez co możemy stworzyć nierozerwalny związek z ulubioną sukienką czy bluzką. Taki wizerunek nigdy się nie znudzi.




                             Projekty: Celine, Chloe, Sportmax, Alexander Wang, YSL (wiosna/lato 2010)

Projektanci marki Helmut Lang kreują wizerunek bardzo surowy wręcz rygorystyczny w formie.
W takim projekcie można poczuć się prawdziwą kobietą, kreacja jest jedynie tłem dla urody.


     Credit: Style.com





      Projekty: Helmut Lang pre-fall 2011


Kobieta według Stelli Mccartney w sezonie wiosna 2011 będzie kobieca i elegancka. Projektantka oferuje fasony proste, minimalistyczne. Jednokolorowe komplety idealnie sprawdzą się do pracy, czy na eleganckie wyjścia.


Projekty: Stella Mccartney spring 2011 Ready-to-wear

Bizuu to marka stworzona dla modnych indywidualistek, wyrażająca ambicje i pasje współczesnych kobiet. Kobiet takich jak Ty.
Bizuu to finezyjne wzory i luksusowe włoskie materiały. To dziewczęcy urok frywolnej falbanki równoważony zmysłową elegancją ponętnego dekoltu. Wszechstronne, subtelne i wysmakowane kreacje tworzone w limitowanych edycjach lub indywidualne projekty szyte na miarę.





Projekty: BIZUU wiosna/lato 2011

Delikatna Chloé...




Chloé spring 2006 Ready-to-wear